
Szampon jest zdecydowanie moim ulubionym i najważniejszym kosmetykiem w pielęgnacji moich cienkich włosów (pisałam o tym więcej tutaj). Maski i odżywki schodzą na drugi plan, bo to właśnie szampon odpowiada za objętość włosów od nasady, a na tym cienkowłosym zależy najbardziej. :-) Ważna jest dla mnie różnorodność, dlatego staram się mieć kilka produktów, które będę mogła stosować w zależności od potrzeb skóry głowy danego dnia. W mojej łazience znajdują się zawsze mocne i delikatne produkty. Staram się mieć chociaż jeden szampon, który jest moim pewniakiem, ale też regularnie testuję nowości. :-) Dzisiaj pokażę wam kilka szamponów, które z czystym sercem mogę wam polecić. :-)
To zdecydowanie jeden z moich ukochanych szamponów. Włosy po jego użyciu są nawilżone, zdyscyplinowane, pięknie się błyszczą. Wspaniale koi skórę głowy, nie podrażnia i delikatnie ją oczyszcza. O jego wielu zaletach pisałam tutaj.
Szampon o wspaniałym zapachu i jeszcze lepszym działaniu. :-) Włosy bo jego użyciu są uniesione, puszyste, mają większą objętość. Niewielka ilość szamponu generuje dużą ilość piany, co powoduje, że zaliczam ten produkt do ultra wydajnych i wartych zakupu mimo wysokiej ceny. :-)
Zdecydowanie mocno oczyszczający szampon, który niesamowicie przypadł mi do gustu. :-) Odbija od nasady i odświeża skórę głowy. Jeden z najlepszych (jak nie najlepszy) drogeryjnych szamponów, w świetnej cenie i dużej pojemności. Jedyny minus - gdy zbyt często go używam, włosy robią się "waciate". Więcej pisałam o nim w kwietniowej aktualizacji włosów. :-)
![]() |
Nie ma to jak artystyczne zdjęcie z kamieniem na butelce luksusowego szamponu :D Ale nie mogłam się tego pozbyć, więc wybaczcie, ok? :D :-) |
Boję się już o nim pisać, ale proszę, ten ostatni (no może przedostani) raz :D No ale co ja zrobię, że go uwielbiam? :-) Używam go mniej więcej od ponad 3 lat i ciągle wracam. <3 Unosi włosy u nasady, delikatnie je usztywnia, działa kojąco na skórę głowy, ogranicza przetłuszczanie, ma przyjazdy, naturalny skład. Recenzję przeczytacie o tutaj.
Idealny szampon na trudne poranki - jego zapach działa jak antydepresant! Jest tak cudownie pobudzająco cytrusowy, że brak słów. :-) Sięgam po niego, gdy chcę bardziej włosy nawilżyć. Zabiera objętość, ale pozostawia piękny blask i sypkość. <3 Nie nadaje się zbytnio na upały, bo przyspiesza przetłuszczanie skóry głowy. Niesamowicie koi moją skórę. Po prostu godny polecenia produkt i w dodatku łatwo dostępny w naszym kochanym Rossku. :-)
Mam dla Was też kilka zdjęć - efekt użycia szamponu kojącego Dermedic i odżywki oliwka + winogron z Petal Fresh :-) Jakoś nie mogłam ustrzelić dobrego światła - słońce raz zachodziło, raz się pojawiało i w efekcie takie różniaste wyszły zdjęcia. :-)
Jak widzicie na ścianie wiszą puste jeszcze ramki, w których mam zamiar umieścić grafiki. :-)
Jestem bardzo ciekawa czy miałyście któryś z tych szamponów i jak wam się one sprawdziły. Napiszcie też jakie są wasze ukochane szampony i za co je cenicie. :-) :-*