Aplikowanie zbyt dużej ilości produktu, zły dobór kosmetyków, zbyt krótki bądź zbyt długi czas trzymania produktu na włosach, aplikacja kosmetyku na skórę głowy czy aplikacja na ociekające wodą włosy - to tylko kilka błędów popełnianych podczas nakładania maski czy odżywki.
Dobra i świadoma aplikacja gwarantuje maksymalne wykorzystanie potencjału produktu, a tym samym najlepszy z możliwych efekt na włosach. Jak więc prawidłowo nakładać maski i odżywki? :-)
MASKA CZY ODŻYWKA? A MOŻE WSZYSTKO JEDNO?
Jeszcze kilka lat temu sugerowałam się nazwą na produkcie. Odżywka była dla mnie kosmetykiem kondycjonującym włosy, dającym efekt od mycia do mycia, natomiast maska silniejszym produktem odżywiającym włosy. Tak to można w wielkim skrócie powiedzieć. :-)
Obecnie na rynku jest taka różnorodność kosmetyków, że te nazwane odżywką, mogą intensywnie działać na włosy (np.
esencje Wierzbicki&Szmidt - odżywki do włosów o sile działania maski), z kolei produkty nazwane maskami są czasami tak delikatne w działaniu, że wykazują wyłącznie efekt kondycjonujący (jak np. znane wszystkim Kallosy, które obok masek w tradycyjnym tego słowa znaczeniu nie leżały :D :-)) . Nazwa nazwą, a działanie działaniem. Warto sobie to uświadomić już na początku tego wpisu. :-)
Dlatego
kupując kosmetyk warto sugerować się konkretną linią produktów, a następnie nazewnictwem producenta, składem i opiniami jak realnie kosmetyk działa.
JAK POPRAWNIE APLIKOWAĆ ODŻYWKI I MASKI?
🔸 Rozczesz włosy
Przed przystąpieniem do mycia włosów i aplikacji odżywki czy maski należy je rozczesać. O wiele łatwiej aplikuje się odżywkę i maskę na włosy rozplątane, produkt lepiej dociera do wszystkich warstw włosów.
🔸 Dobierz produkt do kondycji i rodzaju włosów
W zasadzie o tym jak to zrobić traktuje większość wpisów na moim blogu. :-) O doborze produktów (i zasadach pielęgnacji włosów) przeczytacie również w zakładce
"Wybierz kosmetyk idealny".
🔸 Wybierz sposób aplikacji: bez spłukiwania czy na wilgotne włosy ze spłukiwaniem
Ze spłukiwaniem – to standardowy sposób aplikacji odżywki i maski, kiedy to spłukujemy produkt po upływie określonego czasu.
Aplikacja bez spłukiwania to ciekawa opcja dla włosów cienkich i delikatnych, którą oferują
odżywki WS Academy Wierzbicki&Schmidt. Na umyte, wilgotne i odciśnięte z nadmiaru wody włosy należy nałożyć niewielką ilość produktu (mniej niż standardowa wielkość włoskiego orzecha, w moim przypadku wielkość migdała). Następnie włosy przeczesujemy grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami i suszymy.
Taki sposób aplikacji przetestowałam i gorąco polecam osobom mającym cienkie włosy. Moje zyskały niesamowitą objętość, były odbite od nasady i miały świetną teksturę - idealną do stylizacji lokówką, stworzenia bujnego koka czy warkocza. :-)
Aplikacja bez spłukiwania sprawdzi się również na włosach puszących się i trudnych do ujarzmienia jako uzupełnienie aplikacji na włosy wilgotne. Sprawdzi się u osób mających włosy niskoporowate, oklapnięte i bez objętości.
![]()
🔸 Myj w ciepłej wodzie
Ciepłej, nie oznacza gorącej. Ma być przyjemnie ciepła. :-) Ciepła woda rozpulchni włosy, otworzy łuski, dzięki czemu kosmetyk lepiej wniknie w ich strukturę.
🔸 Ilość produktu
Mogę śmiało zaryzykować stwierdzenie, że większość osób nakłada zbyt dużo produktu na włosy. W tym wypadku więcej nie znaczy lepiej – włosy wchłoną tyle ile potrzebują, więc nie ma sensu marnować produktu. Poza tym można łatwo włosy obciążyć. Odpowiednia ilość jaką należy nałożyć to wielkość orzecha włoskiego na włosy średniej długości i średniej grubości. Na moich cienkich, ale długich włosach taka ilość jest również odpowiednia. :-)
🔸 Aplikujemy na zwilżone, odciśnięte z nadmiaru wody włosy
I tutaj możemy postawić wielki wykrzyknik z podkreśleniem. :-) To niezwykle istotne, aby produkt aplikować na odciśnięte z nadmiaru wody włosy. Z doświadczenia wiem, że albo wcale tego się nie robi albo odciska wyłącznie dłońmi. Spróbujcie zaaplikować produkt na włosy odsączone w ręcznik papierowy lub w tradycyjny. Zobaczycie różnicę w jakości włosów po ich wysuszeniu. :-)
Nigdy nie aplikujemy na mokre włosy! Kosmetyk spłynie wraz z wodą do odpływu, a na włosach zostanie tyle co nic. :-) Idealną powierzchnią dla odżywki czy maski są wilgotne włosy. Produkt nie spływa z włosów i dobrze się przyczepia, dlatego jest w stanie wytrzymać w nienaruszonym stanie nawet kilkadziesiąt minut.
🔸 Aplikuj od ucha w dół, omiń skórę głowy
Odżywkę czy maskę aplikujemy mniej więcej od ucha w dół włosów (czasami poniżej linii uszu), nigdy na skórę głowy. Dzięki temu włosy u nasady nie będą oklapnięte i nie spowoduje to ich szybszego przetłuszczania. Szczególnie powinny zwrócić na to uwagę osoby o przetłuszczającej się skórze głowy, włosach cienkich, niskoporowatych i ciężkich.
Oczywiście obecnie na rynku dostępne są produkty, które można nakładać na skórę głowy i włosy u nasady. Włosy mocno zniszczone, rozjaśniane, a przez to porowate - przy takich włosach może być potrzebne aplikowanie kosmetyku na skórę głowy czy włosy. Musi to być kosmetyk przeznaczony do tego celu i należy szukać odpowiedniej adnotacji na opakowaniu.
🔸 Przeczesz włosy pokryte odżywką
Często aplikując odżywkę czy maskę nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich pasm równomiernie. Przeczesując włosy sprawiamy, że produkt dociera do słabiej dostępnych partii włosów. Możesz do tego użyć grzebienia z szeroko rozstawionymi zębami. Świetnie sprawdzi się również plastikowa szczotka typu Tangle Teezer, ale nie polecam jej włosom wrażliwym i zniszczonym.
Na koniec warto wykonać jeszcze krótki "masaż włosów" tj. wetrzeć odżywkę czy maskę we włosy (na pewno wiecie o co mi chodzi, gdyż w salonach fryzjerzy często tak robią :-)). Ja często wykonuję takie "wprasowywanie odżywki" w kierunku wzrostu włosa, aby nie wykonywać plączących ruchów. :-)
🔸 Jak długo trzymać odżywkę / maskę?
Zazwyczaj odżywkę trzymamy 3 – 5 minut, chociaż zalecany czas trzymania jest różnie określany przez producentów. Ja jednak trzymam się zasady 3-5 minut. Maski to już inna sprawa.
Maskę można trzymać ok. 20 – 30 minut, ale nie są to sztywne ramy. Czas ten może być wydłużany lub skracany. Czasami możemy znaleźć maski 1 minutowe, a czasami 5 minutowe. Jednak w tak krótkim czasie włosy w większości przypadków nie są w stanie przyswoić całego dobra zawartego w produkcie. Ale to już właśnie zależy od składu tj. "ile w masce maski, a ile odżywki" i na odwrót oraz porowatości czyli czasu jaki Twój włos potrzebuje na wessanie produktu. :-) Dlatego w ostatnim czasie mam zasadę, że trzymam produkt na włosach tyle ile zaleca producent, a w razie niezadowalającego efektu, odpowiednio go modyfikuję poprzez wydłużanie/skracanie czasu aplikacji.
🔸 Częstotliwość stosowania odżywki i maski
Odżywkę zaleca się stosować po każdym myciu włosów. Odżywka ułatwia rozczesywanie, kondycjonuje włosy, nabłyszcza, nawilża (w zależności od produktu), a jej efekty zazwyczaj utrzymują się do kolejnego mycia.
Maska w zależności od stopnia zniszczenia włosów i częstotliwości mycia np. przy włosach zniszczonych i codziennym myciu, możemy używać maski co 2 mycie. Przy włosach zdrowych i myciu co 2 dzień wystarczy raz w tygodniu/raz na 1,5 tygodnia. :-) Wyczujecie to! Jeśli będziecie widziały, że włosy po produkcie prezentują się dobrze, nie widzę problemów, aby używać go co mycie. Opcji jest dużo. :-)
Podsumowując, pamiętaj:- przed rozpoczęciem mycia rozczesz włosy
- dobierz odpowiedni produkt do kondycji i rodzaju włosów
- wybierz sposób aplikacji: bez spłukiwania/ze spłukiwaniem
- myj w ciepłej wodzie (nie zimnej, nie gorącej)
- nie przesadzaj z ilością produktu :-) zazwyczaj wystarczy wielkość włoskiego orzecha
- aplikuj zawsze na odciśnięte z nadmiaru wody włosy
- aplikujemy od ucha w dół, omijamy skórę głowy i włosy u nasady
- przeczesz włosy pokryte odżywką - kosmetyk lepiej wejdzie w zakamarki
- trzymaj się czasu podanego na opakowaniu (łamane przez) szalej i modyfikuj ten czas w zależności od potrzeb :-)
- dobierz częstotliwość do kondycji włosów.
To kilka trików, które tak jak każda powtarzana czynność wchodzą w nawyk. To właśnie z takich małych kroków rodzi się końcowy, włosowy sukces. :-) Na zdjęciach moje włosy zostały wypielęgnowane szamponem i odżywką z linii nawilżająco - wzmacniającej WS Academy Wierzbicki&Szchmidt. Na koniec jako ciekawostkę mogę dodać, że blogi zajęły 3 miejsce (zaraz za portalami internetowymi i fryzjerem), jeśli chodzi o poszukiwanie fachowych informacji odnośnie pielęgnacji włosów. :-) W związku z tym, aby godnie reprezentować wyniki ankiety liczę, że ten wpis okaże się dla was przydatny! :-* Dajcie znać czy aplikujecie odżywki i maski według tych zasad i co jeszcze dodałybyście do listy. :-)
*partnerem tego wpisu jest marka WS Academy Wierzbicki&Schmidt, profesjonalna marka kosmetyków do pielęgnacji włosów.